Cześć! Dosłownie przed sekundą skończyłam kolejne sutaszowe kolczyki, które nazwałam Lazurowe wybrzeże. Mój aparat pozostawia wiele do życzenia, a ja chciałam je Wam pokazać już teraz, więc proszę o wyrozumiałość ;) Niestety jakość moich prac dalej wymaga dużegooo nakładu pracy, ale już powoli zaczynają cieszyć oko :)
Kolczyki składają się rzadkiego minerału, który nosi niezwykle trudną do zapamiętania nazwę - dumortieryt. Na zdjęciu nie udało mi się uchwycić jego wyjątkowości, a uwierzcie mi, kamień jest naprawdę piękny (tutaj możecie zobaczyć go na zdjęciu wykonanym przez sklep korallo). Dodatkowo użyłam koralików toho, jadelitów, sutaszu skręconego i zwykłego w kolorze granatowym oraz błękitnym.
I jak się Wam podobają?
Ale ładne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają ;)
OdpowiedzUsuń